„Fałszowanie wyborów to poważny problem w tym kraju. Są miliony ludzi zarejestrowanych w dwóch stanach lub też nieżyjący zarejestrowani do głosowania. Wyniki badania naukowego pokazują, że co najmniej 14% nieobywateli zarejestrowało się do wyborów. Jest to szokująca statystyka" — powiedział Miller.
Dodał, że Biały Dom przedstawił wystarczającą ilość dowodów potwierdzających naruszenia.
Doradca prezydenta nazwał taką sytuację „skandalem", podkreślając, że kraj powinien być „przerażony" z powodu „przekreślenia" praw wyborczych praworządnych obywateli.