„Trzeba rozmawiać z tymi ludźmi, którzy zorganizowali tę blokadę. Gdyż jestem przekonany, że większość z nich wykorzystuje się w ciemno (…). I dziś Rosja wykorzystuje ich w walce z państwem ukraińskim” — wypowiedział swoją opinię wicepremier.
Od 17 lutego na Ukrainie przez miesiąc będzie obowiązywał nadzwyczajny reżimu w energetyce. Państwowe przedsiębiorstwo „Ukrenergo” zostało uprawnione do wachlarzowego odłączenia energii elektrycznej i regulowania harmonogramów awaryjnego odłączenia.
Pod koniec stycznia weterani ATO (operacją antyterrorystyczną Kijów nazywa próbę siłowego stłumienia protestów w Donbasie) i deputowani wystąpili przeciwko handlowi z proklamowaną w trybie jednostronnym Doniecką i Ługańską Republiką Ludową (DRL i ŁRL). Wtedy aktywiści zablokowali tory kolejowe z Donbasu, a później także autostradę w obwodzie ługańskim. Jednocześnie oskarżyli prezydenta i rząd o zdradę Ojczyzny, donosi gazeta „Gordon”.
Kijów regularnie oskarża Moskwę o udział w konflikcie w Donbasie. Jednocześnie ukraińskie sądy odmawiają uznania faktu agresji zbrojnej Rosji przeciwko Ukrainie. Moskwa ze swej strony odrzuca oskarżenia, powołując się na brak dowodów i podkreślając, że Federacja Rosyjska nie jest stroną konfliktu wewnętrznego na Ukrainie.