Poinformowano, że program został zamrożony po ataku ekstremistów w styczniu. Źródła twierdzą, że zawieszenie pomocy nie ma związku ze zmianą amerykańskiej administracji i dojściem do władzy Donalda Trumpa.
Jak podkreśla agencja, w ramach tego programu uzbrojone ugrupowania wchodzące w skład Wolnej Armii Syrii dostawały wynagrodzenie, amunicję, a niekiedy przeciwpancerne pociski kierowane oraz odbywały szkolenia. Wcześnie USA oświadczyły, że Pentagon nie dostarczał syryjskiej opozycji amerykańskich wyrzutni rakietowych po tym, jak były prezydent Barack Obama zniósł ograniczenia na ich dostawy.