Prezydent Serbii zaznaczył, że podczas jednej ze swoich ostatnich wizyt w Belgradzie komisarza ds. polityki sąsiedztwa i negocjacji akcesyjnych UE Johannesa Hahna, występując z nim na wspólnej konferencji prasowej, mówił o usłyszanych od gościa dwóch warunkach eurointegracji.
„Po tym zostały wprowadzone sankcje Federacji Rosyjskiej, w których nie uczestniczyliśmy i w których musielibyśmy wziąć udział, będąc członkiem Unii Europejskiej. O tych dwóch warunkach powiedziałem jako pierwszy, wielu w Serbii zakwestionuje mnie, że nigdy o tym nie słyszeli, ale to są warunki, o których usłyszycie jutro” — powiedział szef państwa.
Prezydent Serbii uściślił, że na razie te żądania nie stały się oficjalnym stanowiskiem UE, ale „wróżą je parlamenty wielu krajów, które będą musiały zaakceptować naszą akcesję, w tym parlament Niemiec, który będzie miał decydującą rolę”.
W grudniu 2015 roku Serbia i UE otworzyły pierwsze dwa rozdziały negocjacyjnego dossier odnośnie wstąpienia kraju do Unii Europejskiej: rozdział 32. o kontroli finansowej i rozdział 35., zatytułowany „Inne sprawy”, który w szczególności dotyczy normalizacji stosunków z republiką Kosowa.
Wcześniej kierownictwo Serbii wielokrotnie podkreślało, że nie będzie popierać sankcji Zachodu wobec Rosji.
W 1999 konfrontacja zbrojna albańskich separatystów z Armii Wyzwolenia Kosowa i serbskiego wojska i policji doprowadziła do bombardowania Jugosławii (wtedy składającej się z Serbii i Czarnogóry) przez siły NATO. W marcu 2004 roku kosowscy Albańczycy zorganizowali pogromy, które doprowadziły do masowego przesiedlenia Serbów z kraju i zniszczenia wielu zabytków ich historii i kultury.
Kosowsko-albańskie struktury w Prisztinie 17 lutego 2008 roku jednostronnie ogłosiły niepodległość od Serbii. Republiki nie uznają Serbia, Syria, Rosja, Chiny, Izrael, Iran, Hiszpania, Grecja i kilka innych krajów.