Wcześniej prezydent Donald Trump zlecił opracowanie do końca lutego nowego planu walki z PI.
Według informacji źródeł periodyku zaznajomionych z sytuacją ogólny cel USA polega na większym skupieniu się na walce z PI i innymi ugrupowaniami terrorystycznymi tak, by nie rozpraszać się na wojnę domową w Syrii i promowanie demokracji.
Jak poinformowano wcześniej, prezydenci Turcji i USA Tayyip Erdogan i Donald Trump porozumieli się w sprawie współdziałania w walce z ugrupowaniem terrorystycznym PI w syryjskich miastach Al-Bab i Ar-Rakka. Przywódcy obu krajów omówili kwestię stworzenia strefy bezpieczeństwa w Syrii oraz kryzys z uchodźcami. Jak podała telewizja NTV, powołując się na źródło w administracji tureckiego prezydenta, Erdogan wezwał Trumpa do zaprzestania wsparcia dla sił samoobrony syryjskich Kurdów, które Ankara uważa za organizację terrorystyczną związaną z zakazaną w Turcji Partią Pracujących Kurdystanu.
Jak pisze gazeta, takie propozycje z politycznego punktu widzenia są atrakcyjne dla administracji Trumpa, która także wystąpiła z inicjatywą stworzenia stref bezpieczeństwa w Syrii. „(Propozycje — red.) także potencjalnie otwierają drzwi do współpracy z Rosją, której lotnictwo wcześniej pomogło tureckim wojskowym" podczas operacji w Syrii — pisze dziennik.
Obecnie według oficjalnych danych Pentagonu w Syrii znajduje się około 500 przedstawicieli amerykańskich służb specjalnych a także doradcy wojskowi, którzy udzielają pomocy miejscowym siłom w walce z PI.