Turyści i sportowcy, którzy przyjechali do wsi Monastyrszczyno, położonej na południe od Moskwy, walczyli o zwycięstwo w wyścigach narciarskich na psich zaprzęgach. Ale nie tylko psy były najważniejszymi postaciami święta. Muzealna stajnia z końmi cieszyła się równą popularnością, a swoje drzwi dla gości otworzył oddział Centrum pomocy bezdomnym zwierzętom „Liubimiec" („Pupil"). Małe szczeniaki przyjechały na miejsce słynnej bitwy, by odnaleźć swoich potencjalnych opiekunów.
Zadziwiający świat przyrody, przyjazne i lgnące do człowieka zwierzęta, sportowa rywalizacja i radość na drodze do wspólnego zwycięstwa — wszystko to mogli zobaczyć i poczuć uczestnicy „Grand Tour Kulikowe Pole", na którym zebrali się ludzie o wielkim sercu i szerokiej duszy.