Na szczycie Czwórka Wyszehradzka na szczeblu premierów zamierza wystąpić z inicjatywą ustawy zakazującej podobnego rodzaju „dyskryminację".
Przeprowadzone na Słowacji badania laboratoryjne pokazały, że produkty dostarczane do sklepów w Austrii i Słowacji różnią się pod względem jakości.
Z inicjatywy ministra rolnictwa Mariana Jurečki w Komisji Europejskiej została złożona skarga na to, że pomimo identycznego opakowania i podanego składu wyrobów eksportowanych do państw Europy Zachodniej i Wschodniej, jakość produktów różni się. Tym nie mniej Komisja Europejska nie chciała zajmować się tą sprawą, która jej zdaniem nie ma zasadniczego znaczenia. Teraz z podobną inicjatywą chce wystąpić Słowacja, jednak zamierza zrobić to w imieniu wszystkich państw Grupy Wyszehradzkiej, aby inicjatywa miała większą wagę.
Czy ta inicjatywa zaowocuje i czy państwa Czwórki Wyszehradzkiej nie wystraszą się UE i wystąpią ze wspólnym stanowiskiem w tej sprawie?
Jan Miklas jest przekonany, że są winne też same państwa Grupy Wyszehradzkiej, ponieważ od wielu lat godziły się z taką sytuacją i nie próbowały temu się sprzeciwić, co w szerszym kontekście jedynie potwierdza „kolonialny" status nowych państw członkowskich NATO oraz to, że państwa Europy Zachodniej traktują swoich wschodnioeuropejskich kolegów jako państwa drugiego gatunku i taki stosunek w ciągu ostatnich dziesięcioleci w ogóle się nie zmienił.