Dla uproszczenia tego procesu firma Philips specjalnie dla Rosji opracowała końcówkę dla blendera, która kroi warzywa w kostkę. Po wyjściu na rynek nowość była bardzo poszukiwana i zwiększyła udział Philipsa w segmencie najnowocześniejszego sprzętu kuchennego z 5 do 55 procent.
Warto dodać, że ten pomysł spodobał się paniom nie tylko dlatego, że oszczędza czas, lecz również dlatego, że kostki są idealnie równe — można więc pochwalić się przed gośćmi jakoby swoim talentem kulinarnym.
Jeszcze jednym produktem tylko dla Rosji są chipsy „Ziemniaczki z masełkiem i koperkiem” – wybrali go sami mieszkańcy kraju w drodze głosowania w 2013 roku. Podobne głosowania odbyły się także w innych krajach. W Stanach Zjednoczonych konsumenci zaproponowali Lay’s o smaku kaktusa, a w Kanadzie w różnych latach zwycięzcami były „Łoś w sosie klonowym„ i „Jalapeno z serem”.
Mimo znanego faktu, że kobiety rosyjskie mają w ogólnym zarysie skórę jaśniejszą, istnieją jednak różnice w jej odcieniu. Większość kobiet europejskich ma różowy ton, a kobiety rosyjskie – żółty. Spółka L’Oreal przeprowadziła szeroko zakrojone badania w zakresie odcieni podkładów dla kobiet rosyjskich. W ich wyniku uruchomiono produkcję podkładów, których wszystkie odcienie zostały opracowane specjalnie dla kobiet rosyjskich.
Szczególne podejście do rynku rosyjskiego wykazują także autorzy gier, w tym także producent cieszącego się światową popularnością „Monopoly” — spółka Hasbro. W minionym roku opracowała ona specjalną wersję gry planszowej – bloczki przedstawiają świątynię Wasylija Błogosławionego, kosmonautę, niedźwiedzia, matrioszkę, a także puanty i bałałajki. Ponadto, specjalnie dla nowej wersji firma Hasbro opracowała opakowanie w kolorach flagi rosyjskiej.
Na przykład, niektórzy wielbiciele sieci kawiarni Starbucks podczas podróży koniecznie zaglądają do tych kawiarni. Kupują tam kubki i podstawki z symbolami miasta czy kraju – jest to swego rodzaju przedmiot do kolekcjonowania, na podobieństwo talerzy z napisami czy magnesów na lodówki.
W Rosji jest to produkcja z wizerunkiem matrioszki. Jak powiedziano w sieci kawiarni, malowane kubki cieszą się popytem nie tylko ze strony Rosjan, lecz również obcokrajowców. Na przykład, pewien mieszkaniec Indonezji dosłownie „bombarduje” rosyjskie biuro spółki listami z pytaniem, gdzie można otrzymać kubek nie odwiedzając Rosji? Bał się, że wszystko zostanie wyprzedane, zanim on przyjedzie do kraju.
Okazuje się, że spółki zagraniczne poważnie traktują badania zainteresowań Rosjan i ich wiedza o nas jest o wiele szersza, niż tradycyjny zestaw „wódka- niedźwiedź – bałałajka”. Taka świadomość może być miła dla Rosjan i uprzyjemnia im robienie zakupów.