Syryjski pilot twierdzi, że jego samolot został zestrzelony

Pilot syryjskich sił powietrznych, którego samolot rozbił się w sobotę w pobliżu turecko-syryjskiej granicy, oświadczył, że został zestrzelony – poinformowała w niedzielę gazeta „Aksam”.

Z jego zeznań wynika, że wystartował z bazy w rejonie syryjskiej Latakii w celu przyprowadzenia nalotów na obiekty rebeliantów niedaleko Idlib. Podczas wypełniania misji został zestrzelony. Nie podano, kto mógł doprowadzić do katastrofy samolotu.

Gazeta ujawniła tożsamość pilota. Jest nim 56-letni pułkownik Mehmet Sufhan. W wyniku katapultowania się otrzymał obrażenia twarzy i kilka złamań. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.