Amunicji do niektórych rodzajów broni prawdopodobnie wystarczy jedynie na kilka dni. Tymczasem podczas zimnej wojny zapas był obliczony na miesiąc.
W związku z tym niemieckie Ministerstwo Obrony zamierza nabyć dodatkową amunicję. Przynajmniej do karabinków automatycznych G36 i karabinów maszynowych MG4. Jak pisze „Die Welt", pod koniec listopada tego roku zapasy zostaną uzupełnione do 25 milionów kul z miękkim rdzeniem kalibru 5,56 i 45 mm.
Nacisk położono na fakt, że amunicja powinna zawierać minimalną ilość substancji szkodliwych, aby nie zanieczyszczać środowiska, twierdzi niemiecka gazeta.
Wcześniej minister obrony Ursula von der Leyen oświadczyła, że Niemcy będą stopniowo zwiększać wydatki na obronę do 2% PKB.
W niemieckiej armii do 2024 roku powinno służyć 198 tys. żołnierzy.