„Dziś odbyło się ostatnie posiedzenie, Staś wystąpił, adwokaci występowali. 20 marca zapadnie wyrok” — powiedział.
Prokuratura, która początkowo chciała kary pozbawienia wolności na 10 lat, zażądała dla Rosjanina 6 lat więzienia. Obrona wnioskuje o pełne uniewinnienie oskarżonego.
Lokalne media w kontekście niniejszej sprawy regularnie wspominają o zainteresowaniu rosyjskiego prawnika kwestiami energetycznymi: pracował w kancelarii prawniczej, która zapewniała wsparcie prawne przy budowie gazoportu w Świnoujściu.
Ponadto podkreśla się, że Stanisław S. brał udział w posiedzeniach Sejmu i forach gospodarczych, w tym na Ukrainie i Białorusi. Rodzice zatrzymanego tłumaczą to zwykłym zainteresowaniem pracą, podkreślając, że wszystkie wyjazdy służbowe syna odbywały się z inicjatywy pracodawcy.