Poinformowała o tym „Europejska prawda”, powołując się na członka ukraińskiej delegacji, amerykańskiego adwokata Davida Ziontsa.
Według niego dyrektor Departamentu ds. Nowych Wyzwań i Zagrożeń MSZ Rosji Ilia Rogaczew, który reprezentuje Rosję w tym procesie, dostarczył nie wszystkie dokumenty dyplomatyczne.
W poniedziałek Kijów w trakcie przesłuchań w Hadze oskarżył Moskwę o wspieranie terroryzmu i dostawy broni do Ukrainy oraz dyskryminowanie Tatarów krymskich i Ukraińców na Krymie. Moskwa oświadczyła, że upatruje w działaniach Kijowa nie dążenie do rozwiązania istniejących problemów, a poszukiwanie pretekstu, aby poskarżyć się na Rosję przed sądami międzynarodowymi.
W najbliższych miesiącach Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości powinien określić, do kiedy strony muszą dostarczyć dokumenty procesowe. Dopiero wówczas zostanie wyznaczony termin przesłuchań świadków.