Tymczasem Ministerstwo Kultury zobowiązało dostawców płatnej telewizji, czyli właścicieli platform cyfrowych i kablówek, do tego, żeby ujawnili Poczcie Polskiej dane swoich klientów, aby móc ściągać z nich opłaty.
„Skoro tacy dostawcy uzyskują korzyści z rozprowadzania programów nadawcy publicznego, uzasadnione jest włączenie ich w system poboru opłat abonamentowych, z których wpływy przeznaczane są na realizację misji publicznej tych nadawców" — uzasadnia resort Glińskiego w ustawie.
— Nie ma na to naszej zgody — mówi Jerzy Straszewski, prezes Polskiej Izby Komunikacji Elektronicznej.
Ale rząd już niedługo będzie przeprowadzał te operacje zgodnie z prawem, choć z formalnego punktu widzenia jest to nadużyciem, a nawet, jak twierdzą niektórzy, inwigilacją widzów.
Poglądy autora mogą być niezgodne ze stanowiskiem redakcji.