W przyszłym tygodniu naukowcy sponsorowani przez NASA spotkają się z przedstawicielami Instytutu Badań Kosmicznych Rosyjskiej Akademii Nauk, aby omówić plany dotyczące badania Wenus — oznajmiła amerykańska agencja kosmiczna, o czym poinformowała gazeta Daily Mail.
„Mimo że Wenus jest znana jako siostra Ziemi, wiele o niej jeszcze nie wiemy, w tym czy były kiedykolwiek na niej oceany i życie" — podkreślił dyrektor wydziału nauk planetarnych w NASA Jim Green.
„Po zrozumieniu procesów zachodzących na Wenus i Marsie będziemy mieli pełniejsze wyobrażenie o ewolucji planety grupy ziemskiej a także uzyskamy informację o przeszłości, teraźniejszości i przyszłości Ziemi" — dodał naukowiec.
Grupa postara się także ustalić, czy możliwy jest lot statku powietrznego na baterie słoneczne w górnych warstwach atmosfery. Przypuszcza się, że aparat zostanie wystrzelony przez Wenus D, wejdzie do atmosfery i będzie samodzielnie badać Wenus w ciągu trzech miesięcy — podkreśla periodyk.
Wenus to planeta podobna do Ziemi zarówno pod względem składu, jak i wielkości, lecz obraca się wolniej i w przeciwnym kierunku. Jej gęsta atmosfera utrzymuje ciepło, co powoduje mocny efekt cieplarniany. Dlatego Wenus jest najgorętszą planetą w Układzie Słonecznym, a na jej powierzchni topi się nawet ołów. W latach 60., 70. i 80. Związek Radziecki wysłał na planetę całą serię sond, jednak były w stanie funkcjonować na jej powierzchni jedynie przez kilka godzin — przypomina Daily Mail.
Przypuszcza się, że misja stanie się sensacją porównywalną jedynie do sukcesu łazika Curiosity — uważa Daily Mail. Jej start jest zaplanowany na lata 2025-2026.