Wcześniej gazeta "Politico" poinformowała, że Shaheen ma zamiar przedstawić projekt ustawy, który da Departamentowi Sprawiedliwości kolejne uprawnienia do przeprowadzenia dochodzenia ws. RT. Senator podejrzewa stację telewizyjną o naruszenia obowiązującego w USA prawa o rejestracji zagranicznych agentów. Według niej dokument jest odpowiedzią na raport amerykańskich służb specjalnych o rzekomej rosyjskiej ingerencji w wybory.
„Jeszcze trochę i nasi dziennikarze będą wkrótce rozstrzeliwani na placach. Pozdrowienia dla senatora McCarthy'ego od senator Shaheen" — powiedziała Simonian w komentarzu dla Ria Novosti.
Makkartyzm — to epoka antykomunistycznych nastrojów w USA lat 40. i 50. XX wieku, której towarzyszyło wzmożone „polowanie na czarownice" w amerykańskim społeczeństwie oraz tworzenie atmosfery strachu i podejrzeń. Jej nazwa pochodzi od nazwiska senatora Josepha Raymonda McCarthy'ego. Wielu działaczy kultury i nauki było prześladowanych przez makkartystów, którzy zasłaniali się ideami walki z komunizmem.
W styczniu CIA, FBI i NSA rozpowszechniły raport, w którym po raz kolejny oskarżyły Moskwę o „ingerencję w amerykańskie wybory", ale nie przedstawiły jakichkolwiek dowodów, tłumacząc to ich „tajnością". Z dokumentu wynikało, że amerykańskie służby specjalne stwierdzają, że Rosja przeprowadza „tajne operacje" na bazie reportaży rosyjskiej telewizji i wpisów w serwisach społecznościowych. Praktycznie połowa raportu była poświecona stacji telewizyjnej RT i agencji Sputnik, przy czym większa część danych nt. RT pochodziła sprzed pięciu lat.
Prezydent Rosji Władimir Putin podkreślił, że w materiałach, które zostały opublikowane w trakcie kampanii wyborczej w Stanach Zjednoczonych, nie ma niczego, co mogłoby leżeć w interesach Rosji, a histeria jest podsycana po to, by odwrócić uwagę od treści dokumentów. Z kolei rzecznik prasowy prezydenta Dmitrij Pieskow powiedział, że oskarżenia pod adresem Moskwy są „absolutnie gołosłowne".