Coraz więcej ludzi solidaryzuje się z mieszkańcami Krymu, wbrew opinii tzw. prozachodniej wspólnoty międzynarodowej, która twardo stoi na stanowisku, że jest to terytorium Ukrainy. Sami mieszkańcy Krymu występują przeciwko kłamstwom szerzonym przez zachodnią propagandę, twierdząc, że teraz na Krymie żyje się stanowczo lepiej. Ludzie nie obawiają się Prawego Sektora, nawet świadczenia emerytalne uległy zwiększeniu. Rosyjski Krym cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem turystycznym, coraz więcej ludzi z Europy decyduje się na wypoczynek w kurortach na Krymie. Media o tym milczą, jest to niedopuszczalne w proamerykańskiej Europie, aby pokazać pozytywny wizerunek polityki Putina. Jednak istnieją niezależne środki masowego przekazu, portale społecznościowe, strony internetowe, fora tematyczne, gdzie znajdziemy przekazy turystów, którzy odwiedzają Krym. Ich relacje diametralnie różnią się z kłamstwami powielanymi przez media, które głównie zajmują się kreowaniem fałszywego wizerunku, ich głównym założeniem jest podsycanie rusofobii, która i tak jest głęboko zakorzeniona w wielu umysłach w krajach bloku zachodniego. Pełnomocnik Braterstwa Polsko-Rosyjskiego z Anglii Kamil Stupecki był na Krymie, oto jego relacja:
Jaki jest dzisiejszy Krym… Pierwsze, co uderza po przybyciu na Krym, to fatalna infrastruktura komunalna. Wszystko jest w takim stanie, w jakim było do 1991 roku. Czyli do momentu, gdy Krym – prawnie – był częścią Ukrainy. Domy mieszkalne, zabudowania użyteczności publicznej, sieci kanalizacyjne (deszczowa i komunalna), wodociągi, sieci energetyczne i gazowe, drogi publiczne, ulice i chodniki – to w dalszym ciągu znajduje się w takim stanie, jak w 1991 roku. Ukraina nie inwestowała na Krymie niemalże niczego i niemalże w nic. Dość powiedzieć, że każdy większy deszcz na ulicach Symferopola oznacza – w niektórych punktach miasta – sytuacje powodziowe. Woda powyżej kostek… Niedawno jeden z moich krymskich przyjaciół podesłał mi garstkę danych statystycznych za lata 1991 – 2014.
„Когда мне тяжело, я всегда напоминаю себе о том, что если я сдамся — лучше не станет”.
I to są piękne słowa, podważające całą prozachodnią propagandę, która niszczy wizerunek tego ogromnego, pięknego kraju, jakim jest Federacja Rosyjska…