Poinformowano, że Ivanka Trump nie zajmie oficjalnego stanowiska państwowego urzędnika i nie będzie otrzymywać wynagrodzenia.
Według Gorelika ona będzie „oczami i uszami” prezydenta i będzie mu udzielać rad „szerokiego spektrum”.
„Dorosłe dziecko prezydenta, które aktywnie uczestniczy w pracach administracji — jest to nowa możliwość” — powiedział Gorelik.
Według osób bliskich córce prezydenta USA Ivanka nie widzi w swojej nowej roli niczego niezwykłego — ona już od dawna pracowała z ojcem w Trump Organization, a także jako partner w show „Kandydat”.