Jak podkreślił, Moskwa zobaczyła gotowość USA do wsparcia międzynarodowego śledztwa w sprawie wydarzeń w syryjskiej prowincji Idlib.
„Potwierdziliśmy nasze wspólne zorientowanie na bezkompromisową walkę z międzynarodowym terroryzmem” – poinformował rosyjski minister. Jak dodał, przywódcy Rosji i USA kilkakrotnie rozmawiali na ten temat przez telefon.
Ławrow powiedział też, że Moskwa widzi próby przeszkodzenia współpracy między obu krajami, zaostrzenia konfrontacji. – Moim zdaniem jest to krótkowzroczne podejście – ocenił.
Według jego słów „historia udowodniła, że gdy Moskwa i Waszyngton współpracują, korzystają z tego nie tylko nasi obywatele, ale i cały świat”.
Ławrow zapewnił, że Rosja „nie próbuje nikogo bronić i domaga się obiektywnego śledztwa w sprawie wydarzeń w Idlibie".
Z kolei Tillerson oświadczył, że amerykański atak rakietowy na syryjską bazę lotniczą był uzasadniony — USA miały wystarczające dowody.
Dyplomaci poruszyli też temat Ukrainy, Korei i bezpieczeństwa cybernetycznego. Ławrow poinformował, że Moskwa i Waszyngton opowiadają się za pełną realizacją porozumień mińskich i wdrożeniem rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ w sprawie Półwyspu Koreańskiego.