Wcześniej poinformowano, że pod koniec 2015 roku w Świnoujściu nad Bałtykiem zbudowano pierwszy terminal skroplonego gazu ziemnego (LNG). Może on regazyfikować do 5 mld metrów sześciennych gazu rocznie.
Na razie jest to decyzja polityczna, która może mieć również poważne konsekwencje gospodarcze. Polska mówi otwarcie, że po 2020-2022 roku nie chce przedłużać długoterminowego kontraktu z Gazpromem. Nie oznacza to jednak, że całkowicie zrezygnuje z rosyjskiego gazu. Najprawdopodobniej przejdzie na krótsze kontrakty zawierane na okres 3-5 lat, a może nawet krócej.
Zdaniem eksperta nie wiadomo na razie, czy te wydatki Polski na dywersyfikację gazu się opłacą — w ostatnim czasie Gazprom i tak prowadzi bardziej elastyczną politykę na europejskim rynku.