— Przerzućcie tu czołgi, broń, i tu katolicy zaczną zabijać prawosławnych czy innych. Człowiek jest istotą niedoskonałą, można mu wszystko nawkładać do głowy, — powiedziała Aleksiejewicz. Zwierzchnik Kościoła Katolickiego na Białorusi Tadeusz Kondrusiewicz oświadczył, że jest zasmucony wypowiedziami laureatki Nagrody Nobla.
— Ze smutkiem i trwogą przyjąłem Pani słowa… Z całą pewnością chce podkreślić, że trudno sobie coś takiego wyobrazić na Białorusi, gdzie historycznie ukształtowały się dobre stosunki zarówno międzywyznaniowe jak i międzyreligijne, które stanowią nasze bogactwo narodowe i stanowią dobry przykład dla całego świata — czytamy w otwartym liście Kondrusiewicza opublikowanym na stronie Kościoła.
— Nie chciałbym, aby Pani słowa, jako laureatki Nagrody Nobla, były odebrane jako wezwanie do międzywyznaniowej konfrontacji. Wręcz przeciwnie Pani słowa powinny wychwalać pokój i konsolidować nasze społeczeństwo" — dodał Kondrusiewicz.