— Ta forma dialogu jest dość zaskakująca. Warto mieć na uwadze to, że w Polsce czegoś takiego nie praktykował, i nie praktykuje zarówno prezydent, jak i głowa rządu. Na tle Polski, Europy, jak i świata jest to forma wyjątkowa, zasługująca na docenienie. Ale, niestety, nic nie wskazuje na to, żeby ktoś chciał ją podchwycić, a z pewnością byłoby to z pożytkiem i dla demokracji obywatelskiej, i dla poczucia zwykłych obywateli, że mogą się jednak zwrócić do najwyższych osobistości w państwie i zadać im nurtujące ich pytania.
— Zgodzi się Pan zapewne ze mną, że postać Putina, jego osobowość, jego wizja polityczna są demonizowane przez zachodnich, i polskich zarówno, polityków, jak i media. Amerykański reżyser Oliver Stone zrealizował czteroodcinkowy film o prezydencie Rosji, w którym jest ukazany inny Putin. W USA film ten już się ukazał. Czy może on zainteresować i polskiego widza?
— Jeśli się ukazał w Ameryce, to miejmy nadzieję, że w Polsce znajdzie się śmiałek, który ten film pokaże. Bądźmy dobrej myśli.