W sondażu udział wzięło ponad 258 tysięcy respondentów. Rosjanom zaproponowano ocenić, w jakim stopniu zgadzają się z wypowiedzią «Mieszkam w bezpiecznym rejonie i ie boję się wracać do domu, gdy jest ciemno» według 10-stopniowej skali.

Mieszkańcy Groznego ocenili swoje bezpieczeństwo na 8,7 punktów z 10, co znacznie przewyższa wskaźniki z innych miast. W odpowiedziach respondenci podkreślali życzliwość sąsiadów i gotowość do niesienia pomocy. Drugie miejsce zajęło Soczi, które w ciągu roku podniosło się w rankingu o dwa miejsca. Możliwe, że na poziom bezpieczeństwa w tym mieście wpłynęły przygotowania do Pucharu Konfederacji 2017.
Na trzecim miejscu znalazł się Niżniewartowsk, potem Surgut i Armawir. Dalsze miejsca zajęły Sarańsk, Murmańsk, Czeboksary i Niżniekamsk. Pierwszą dziesiątkę zamyka Władykaukaz.
Najmniej bezpiecznym spośród dużych miast Federacji Rosyjskiej okazało się miasto Szachty w obwodzie rostowskim. Jeden z mieszkańców odpowiedział, że „daleko trzeba iść do domu, a w okolicy biegają psy i napadają na ludzi”. Inny mieszkaniec poskarżył się na słabo oświetone ulice, stare drzewa i brak pokryw na lukach kanalizacyjnych. Na problemy z bezpieczeństwem skarżyli się także mieszkańcy Wołgogradu, Omska, Czity, Astrachania, Saratowa, Czelabińska, Niżniego Tagiła, Bałaszychy i Permu.