Dokładnie tak samo się zadziało w czasie pokazu filmów w ramach 39. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Moskwie. W środę odbył się powtórny pokaz filmu Agnieszki Holland „Pokot". I pomimo późnej godziny i zimnej pogody, w letniej sali kinowej praktycznie nie było wolnych miejsc.
Maria, studentka
„Dotąd oglądałam tylko filmy Wajdy i cieszę się, że dziś poznałam twórczość Agnieszki Holland. Film bardzo mi się spodobał. Wcześniej uczyłam się trochę polskiego. Wydawało mi się, że w relacjach między naszymi krajami obecna jest jakaś obcość. Dziś jednak obejrzałam film o Rosjanach. I po tym pokazie pomyślałam, jak bardzo jesteśmy do siebie podobni. Jeśli polityka nas od siebie oddala, to kultura niewątpliwie może nas do siebie zbliżyć.
Aleksiej, manager
„Polska jest mi bardzo bliska. Mam polskie korzenie. To pierwszy film, który obejrzałem w ramach festiwalu, choć polskie filmy oglądam bardzo często. Na szczęście, obecnie w Moskwie jest wiele takich miejsc, w których organizowane są pokazy polskich filmów".
Siergiej, filolog
„Film zrobił na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Często oglądam polskie filmy. Zamierzam pisać pracę dyplomową o filmach moralnego niepokoju na przykładzie prac Kieślowskiego, Zanussiego, Wajdy. Dla mnie polskie kino jest jednym z najciekawszych na świecie".
Piotr, wykładowca
„Jestem Polakiem. Cieszę się, że rosyjski widz ma możliwość poznania polskiej kinematografii, nie tylko w ramach tego festiwalu. Mimo niełatwych stosunków politycznych między naszymi krajami, Rosjanie są żywo zainteresowani polską kulturą.
Pierwsza edycja Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Moskwie odbyła się w 1935 roku. Od 1959 roku festiwal organizowany jest regularnie. Przez ostatnie dziesięciolecia festiwal zyskiwał na popularności. Wzrósł też jego wpływ na światowy proces kinematograficzny.