Za pomocą nowych metod mikroskopii elektronicznej eksperci udowodnili, że tkanina całunu zawiera nanocząstki kreatyniny z elementami uszkodzonego minerału ferrihydryta właściwego dla białka ferrytyny utrzymującego żelazo w organizmie.
Według słów profesora Giulio Fanti z Uniwersytetu Padewskiego „specyficzna struktura, wielkość i podział nanocząstek potwierdzają, że biomateriały nie mogły zostać celowo naniesione na całun „na przestrzeni stuleci". Według niego wysoki poziom kreatyniny i ferrytyny pojawiają się we krwi ludzi cierpiących z powodu silnych urazów lub podczas tortur. A więc ich obecność wskazuje na śmierć gwałtowną człowieka, którego ciało było zawinięte w tę tkaninę.
Zgodnie z legendą w Całun Turyński — czterometrowe lniane płótno — było owinięte ciało Jezusa Chrystusa po ukrzyżowaniu. Autentyczność relikwii jest ciągle poddawana w wątpliwość. Całun Turyński jest przechowywany w kaplicy Świętego Całunu w Turynie.