„Raz to się nawet przeraziłem, kiedy Emmanuel zabrał słowo, nie wiem, czy Państwo to zauważyli, mnie się zdało, że zmienił się na twarzy, tak jakby miał ciężki atak hipoglikemii, przez który ciężko mu wygłosić własną mowę" — powiedział emocjonalnie francuski polityk.
Problemy z cukrem
W czasie kampanii wyborczej i w pierwszych miesiącach sprawowania urzędu prezydenta doskonała forma była uważana za jeden z głównych atutów Macrona.
W walce z hipoglikemią doradca Macrona sugeruje mu odpoczywać przed debatą i zjadać porcję makaronu.
„Łotwa nie wytrzyma w konfrontacji z Rosją nawet piętnastu minut"
Poza stanem zdrowia doradcy polityka zaczepnie omówili też jego przedwyborcze wystąpienia, które uznali za nie dość ofensywne. Zdaniem jednego z doradców politycznych, wygłaszając swoją mowę w czasie przedwyborczej debaty Macron powinien był zająć znaczenie bardziej bezkompromisową pozycję wobec Rosji.
Pomocnicy Macrona przywołali też uroczyste wejścia rosyjskich wojsk do Paryża w 1814 roku. Taka perspektywa zamajaczyłaby na horyzoncie, jeśli lider ultraprawicy Jean-Luc Mélenchon zrealizowałby swoją propozycję dotyczącą wyjścia Francji z NATO — przekonuje jeden ze specjalistów ds. PR-u. Żeby to udaremnić macroniści proponują bronić granic „zespolonych w toku krwawej II wojny światowej i czterdzieści lat potem, w rezultacie zakończenie zimnej wojny".
Czy Niemcy nie zaprzedadzą Francji?
Macron oświadczył, że współpraca z Rosją w zakresie Syria uległa kardynalnej zmianie.
Doradcy głowy państwa doświadczają jednak obaw w związku z figurą Angeli Merkel, którą Paryż postrzega jako „możliwe źródło problemów".
„Skąd wziąć pewność, że Niemcy nie złamią pod amerykańskim naporem? Że nie zgodzą się na zawiązanie partnerstwa z USA na szkodę zwartości unijnych szeregów. Berlin może na przykład zakupywać od Waszyngtonu sprzęt wojskowy albo zmniejszyć podatek dochodowy, a stąd niedaleka droga do destabilizacji unijnej waluty" — dzielą się obawami macroniści.