1 sierpnia pojawiły się pierwsze doniesienia, że USA opuszczają swoją bazę treningową na granicy na południu Syrii i przenoszą znajdujące się tam służby specjalne do Jordanii.
Z kolei syryjski politolog Talib Ibrahim powiedział w wywiadzie dla agencji Sputnik, że „Amerykanie nie mają żadnego prawnego uzasadnienia dla pobytu w At-Tanf lub każdym innymi miejscu w Syrii. Nie ma odpowiedniej decyzji ani ze strony Kongresu, ani ze strony amerykańskich polityków, ani ze strony ONZ. Nie ma nawet żadnych porozumień z rządem Syrii będącej suwerennym państwem".
Ekspert dalej powiedział: „Z powodu podobnej sytuacji starcie z syryjską armią jest niemalże nieuchronne, dlatego amerykańscy analitycy podjęli decyzję w sprawie wycofania swoich sił z At-Tanf. Prawdopodobnie taka decyzja zostanie podjęta w sprawie innych baz na syryjskim terytorium".