Jak powiedział rosyjski urzędnik, ubytek dla amerykańskiej gospodarki z tytułu wprowadzonego embarga może osiągać rocznie wysokość 1,8 — 2 miliardów dolarów.
„Sankcje odwetowe były wymuszonym działaniem, reakcją na sankcje nałożone wcześniej na rosyjski biznes. Sankcje wobec rosyjskiego biznesu stały się w rzeczywistości ciosem w plecy dla wielu amerykańskich spółek" — przekonuje przedstawiciel handlowy Rosji w USA.
Stadnik pochwalił też rosyjskie władze za to, że ich ograniczenia pozwoliły wzmocnić rosyjskie rolnictwo i utrzymać ceny „na przyzwoitym poziomie". „Choć kontrsankcje są na rękę naszym rolnikom, sytuacja, w której jesteśmy zmuszani do odpowiadania takimi samymi retorsjami, jest nienormalna. Chcemy, aby w przyszłości nasze relacje wróciły do poziomu obopólnie korzystnej współpracy, kiedy nie będzie konieczności podejmowania podobnych działań odwetowych" — uważa Stadnik.
Wczoraj prezes Włosko-Rosyjskiej Izby Handlowej Rosario Alessandrello oświadczył, że włoski biznes poniósł znaczne straty wskutek rosyjskich działań odwetowych. Alessandrello szacuje, że Rzym stracił około 12 miliardów euro i 200 tysięcy miejsc pracy.