„Trzeba jeszcze trochę zrewidować porozumienie o statusie sił" — cytuje agencja informacyjna Kyodo słowa Esaki na konferencji prasowej na Okinawie. Zdaniem ministra „rząd powinien odpowiednio reagować na uczucia mieszkańców i powiedzieć USA to, co trzeba powiedzieć, mimo że wymaga to czasu, trzeba jednak rozmawiać".
Jak podkreśla Kyodo, Esaki zajmuje się w rządzie kwestiami wspierania gospodarki prefektury Okinawa i w jego sytuacji poruszanie tak drażliwej kwestii, jak rewizja statusu amerykańskich wojsk, jest dość nietypowe.
Oświadczenie ministra padło na tle prośby japońskiego rządu do USA o zaprzestanie lotów samolotów pionowego startu i lądowania Osprey do ustalenia przyczyn katastrofy jednego z nich u wybrzeży Australii. Jednak loty z amerykańskiej bazy wojskowej Futenma na japońskiej wyspie nadal odbywają się.
W kolejnym komunikacie Kyodo czytamy, że wicegubernator Okinawy Moritake Tomikawa po spotkaniu z dowódcą trzeciej amerykańskiej dywizji piechoty morskiej generał-lejtnantem Lawrencem D. Nicholsonem przekazał jego słowa o tym, że samoloty Osprey latają na całym świecie, jest to polityka wojskowa".
Poza tym mieszkańcy Okinawy i miejscowe władze domagają się wycofania amerykańskiej bazy Futenma za granicę prefektury i protestują przeciwko budowie nowego lotniska na północy wyspy.