„Świat nigdy nie był czarno-biały. Przypomnę sytuację głębokiej konfrontacji między USA a Iranem, kiedy nawet była mowa o prawdopodobnych działaniach zbrojnych. Wówczas nie dokonywaliśmy żadnego wyboru, byliśmy uczciwi, utrzymując normalne stosunki z USA i Iranem" — powiedział dziennikarzom Koczarian, odpowiadając na pytanie, czy rosyjsko-amerykańska konfrontacja nie zmusi Armenii do dokonania wyboru na rzecz jednej ze stron.
Według słów ministra trzeba zdawać sobie sprawę z priorytetowych interesów i kierować się nimi. „Z drugiej strony oczywiście trzeba przestrzegać międzynarodowych zasad gry" — podsumował Koczarian.