Później z podobnym wnioskiem wystąpił też pierwszy zastępca przewodniczącego rządu Dagestanu Anatolij Karibow.
Z kolei Aleksiej Uczitiel powiedział, że jego film obejrzało wielu działaczy kultury, m.in. z Dumy Państwowej i rządu. Ich reakcja była pozytywna.
— Kadyrow jest niezależnym człowiekiem. Moim zdaniem powinien sam się przekonać czy coś jest złego w tym filmie i czy należy go wyświetlać w Czeczeni i wówczas podjąć decyzję – powiedział reżyser w rozmowie z RIA Novosti.
„Matylda” opowiada historię życia baleriny Matyldy Krzesińskiej, w której był zakochany car Mikołaj II. Premiera filmu odbędzie się 6 października w Teatrze Maryjskim w Petersburgu, a na ekrany kin trafi 25 października.
Obraz spotkał się z niejednoznaczną reakcję publiczności, zwłaszcza Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego. Krytycy „Matyldy” twierdzą, że ma ona wyraz antyrosyjski i antyreligijny. Z kolei była prokurator Krymu Natalia Poklonska zwróciła się do Prokuratury Generalnej o kontrolę przekazu, który niesie ze sobą „Matylda”.
Aleksiej Uczitiel jest zaskoczony negatywną reakcją, którą spowodował jego film.