Tę datę konspirolodzy wybrali w oparciu o proroctwa błogosławionej Matrony i różne znaki. Według nich Matrona prorokowała, że o zachodzie „ludzie padną na ziemię”, a o wschodzie „powstaną” i „świat będzie już inny”. Za oznakę globalnego kataklizmu uznali ogromną chmurę zauważoną niedawno nad kalifornijską plażą.
Konspirolodzy regularnie ogłaszają różne daty końca świata. Jedną z najpopularniejszych była przewidywana apokalipsa w 2012 roku.
W ubiegłym roku konspirolodzy twierdzili, że już w 2017 roku Ziemia zderzy się z o dziesięć razy większą Nibiru i zostanie zniszczona.