„Jednym z najczęściej omawianych tematów w mediach jest to, że w ciągu trzech ostatnich lat Ukraińcy zaczęli mniej jeść. Według danych Państwowej Służby Statystycznej konsumpcja mięsa spadła w tym czasie o 7,2%, ryb — o 33,3%, owoców, orzechów, winogron — o 19,5%. Pamiętacie żart z czasów radzieckich, że kraj jest na drodze do komunizmu, ale w drodze nikt nie obiecał go karmić? Wtedy to było śmieszne. Teraz w ogóle nie jest do śmiechu" — napisał polityk na swoim Facebooku.
Według niego reformy zaprowadziły Ukraińców na granicę przetrwania. „Słynne europejskie standardy życia, podobnie jak pełnoprawne członkostwo w Unii Europejskiej są w dalszym ciągu nieosiągalne, nawet w bardzo odległej przyszłości" — dodał Miedwiedczuk.
Wczoraj minister polityki społecznej Ukrainy Andriej Rewa wyjaśnił, dlaczego Ukraińcy wydają na jedzenie połowę swoich dochodów, podczas gdy w Niemczech jest to zaledwie 14%. Zdaniem Rewy przyczyną jest nie różnica wynagrodzeń, ale to, że Ukraińcy za dużo jedzą.