Wiemy na pewno, że do 2 września 2017 zmieni się pilnie 107 nazw. Powstała już cała lista ulic, które zostaną zdekomunizowane. Wśród tych, które wydały się Instytutowi szczególnie drażliwe, znalazły się m.in.: 22 lipca, 9 maja (1945 r.), Armii Czerwonej, Zygmunta Berlinga, Bohaterów Stalingradu, Obrońców Stalingradu, Dąbrowszczaków, Edwarda Gierka, Ludowego Wojska Polskiego, Juliana Marchlewskiego, Marcelego Nowotki, PKWN, Karola Świerczewskiego, np. 10-lecia lub 40-lecia PRL.
„Żaden wcześniejszy akt prawny nie wprowadził obowiązku ewidencjonowania upamiętnień, tak jak ma to miejsce w przypadku zabytków czy cmentarzy wojennych" — podaje IPN.
Mieszkańcy ulic kwalifikujących się „do wymiany" nie będą musieli, jak podają samorządy, wymieniać dotychczasowych dokumentów przed upływem ich ważności, a pisma czy postępowania sądowe i administracyjne dotyczące zmiany w księgach wieczystych mają być zwolnione z opłat. IPN szacuje, że w ciągu roku, gdy dekomunizacja nabierze tempa, zmieni się do 1,5 tysiąca nazw obiektów.
W ustawie nie uwzględniono jednak nazw kojarzonych z nacjonalizmem ukraińskim, na co od ponad roku zwraca uwagę ugrupowanie Kukiz'15.
Poglądy autora mogą być niezgodne ze stanowiskiem redakcji.