Szef ukraińskich służb specjalnych powołuje się na przypadek z udziałem trzech weteranów operacji antyterrorystycznej (tak Kijów nazywa działania zbrojne na Donbasie), którym wyjazd do Rosji w celach zarobkowych mieli zaoferować obywatele reprezentujący interesy rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB). SBU zapewnia, że wszystkie ruchy ukraińskich wojskowych były monitorowane.
„Potem zostałoby to wykorzystane jako dowód przygotowań i przeprowadzenia przez ukraińskie władze zamachów w Moskwie" — powiedział Hrycak. Służba Bezpieczeństwa Ukrainy przekonuje, że „po uświadomieniu sobie zagrożenia trzech Ukraińców zdołało przez moskiewskich znajomych powrócić okrężną drogą na Ojczyznę".
Hrycak wezwał weteranów „antyterrorystycznej operacji" do wstrzymywania się od wyjazdów do Rosji. „Rosyjskie służby tylko wypatrują możliwości wykorzystania was przeciwko państwu ukraińskiemu" — powiedział szef SBU.