Nowa inicjatywa Rosawiacji, sądzą źródła gazety, może pozbawić licencji około pięciu tysięcy aktywnych pilotów — absolwentów szkół prywatnych i państwowych, wśród których jest Krasny Kut, Bugurusłan i Sasowo.
Obecnie w Rosji funkcjonują dwa schematy szkolenia pilotów: początkowy w ramach szkoły średniej lub wyższej według federalnej normy krajowej i dodatkowe szkolenie zawodowe specjalistów z wykształceniem technicznym średnim lub wyższym. Początkowe szkolenie prowadzone jest głównie przez sześć instytucji państwowych. Po zakończeniu wydawana jest licencja pilota komercyjnego. Szkoły prywatne w przeważającej części zajmują się profesjonalnym szkoleniem, ale mogą również uczyć pilotów od zera, zaznacza gazeta.
Zaznaczono, że w ciągu kilku lat anulowano około 400 licencji pilotów. Jednak od lata 2016 roku tryb odwołań wywołuje pytania wśród uczestników rynku, a najbardziej jaskrawym przykładem jest rozwój sytuacji wokół Czelabińskiej Szkoły Lotnictwa Cywilnego. Do sierpnia 2016 roku Rosawiacja nie stwierdziła żadnych naruszeń w pracy ośrodka szkoleniowego w Czelabińsku, wydawano jego absolwentom licencje pilota. Ale po tym, jak w sierpniu wygasł termin ważności certyfikatu Czelabińskiej Szkoły Lotnictwa Cywilnego, Rosawiacja odmówiła jego odnowienia.
Szkoła powiedziała gazecie, że agencja starała się całkowicie zatrzymać jej programy, w tym odwołując się do Uralskiej Prokuratury Transportu, Rostransnadzoru, Rosobrnadzoru, do rektora Południowouralskiego Uniwersytetu Państwowego. W ramach średniego kształcenia zawodowego i dodatkowego kształcenia osób, które nie posiadają wykształcenia lotniczego, można uczyć na podstawie licencji Ministerstwa Edukacji obwodu czelabińskiego. Po ukończeniu nauki wydawany jest dyplom i przyznawane są kwalifikacje, ale certyfikat specjalisty lotniczego wystawia Rosawiacja, a wielu absolwentów nie może go uzyskać, pisze gazeta.