„Rosja rzeczywiście dostarcza broń talibom, a to narusza międzynarodowe normy i normy Rady Bezpieczeństwa ONZ” — powiedział.
„Rozmawiałem o tym z talibami, oni powiedzieli mi, że nie pomagała im ani Rosja, ani żaden inny kraj. Oni mogą taniej zdobyć karabiny Kałasznikowa w Afganistanie. Można je kupić bezpośrednio w afgańskiej armii. Talibowie korzystali z usług skorumpowanych urzędników i za łapówki kupowali broń w afgańskiej armii.
Rosja wcześniej dostarczała broń Afgańczykom, a następnie podczas działań bojowych w Zabulu ona znalazła się w rękach Daesh, a później trafiła do talibów. Gdyby nawet talibowie otrzymywali broń z innych krajów, to nie byłby to już karabin Kałasznikowa — oni chcą broń przeciwko celom powietrznym. Jeśli talibowie dostaną ją, to problemy USA w Afganistanie wielokrotnie wzrosną.
Dlaczego Amerykanie oskarżają Rosję o dostarczanie broni talibom? Robią to dlatego, aby zasiać niezgodę wśród talibów i powiedzieć, że niektórzy talibowie są związani z Rosją. Jest to propaganda przeciwko talibom. Albo przyjmiemy słowa Rexa Tillersona o tym, że Rosja dostarcza talibom broń. Oskarżając Rosję, Pakistan i inne kraje, oni chcą ukryć swoją porażkę w Afganistanie. Celem amerykańskiej strategii nie jest zwycięstwo w Afganistanie, lecz odroczenie swojej klęski”.