Prezydent Filipin Rodrigo Duterte powiedział, że funkcjonariusze policji w ramach kampanii przeciwko handlowi narkotykami mogą zabijać „idiotów”, którzy stawiają opór przy aresztowaniu, donosi agencja Reuters.
„Wasz służbowy obowiązek wymaga, abyście przezwyciężyli opór osoby, którą aresztujecie”. <…> Jeśli ona opiera się i wykazuje przemoc, macie prawo zabijać idiotów, to mój rozkaz” — powiedział Duterte.
Prezydent jednocześnie podkreślił, że wszystkie rodzaje zabójstwa, w tym pozasądowe porachunki, są zabronione. Zauważył również, że policja powinna pamiętać o nadrzędności prawa przy wykonywaniu swoich obowiązków.
Wcześniej w swym dorocznym przesłaniu Duterte oświadczył, że nie zamierza odstępować od walki z handlem narkotykami w kraju, pomimo krytyki ze strony międzynarodowych organizacji.
Wybrany w maju 2016 roku na prezydenta Filipin Rodrigo Duterte opowiada się za walką z ludźmi uzależnionymi od narkotyków, jak również tymi, którzy rozprzestrzeniają narkotyki. Według najnowszych danych ONZ od momentu objęcia władzy przez Duterte w kraju zostało zabitych ponad 6 tysięcy osób związanych z narkotykami, w tym także w trakcie dochodzeń w sprawie zbrodni w tej sferze.