Przewodniczący krymskiego parlamentu Władimir Konstantinow powiedział, że prezydent Ukrainy Petro Poroszenko powinien myśleć nie o odzyskaniu Krymu, a o utrzymaniu terytorium swego kraju i jego mieszkańców.
Wcześniej Poroszenko przyznał, że Kijów nie zdoła odebrać Krymu siłą. Zaapelował więc o stworzenie takich warunków, aby Krym stał się dla Rosji ciężarem nie do zniesienia. W tym celu Kijów zamierza użyć wszystkich dostępnych instrumentów prawa międzynarodowego, a mianowicie sankcji, arbitrażu, platform międzynarodowych oraz mechanizmów nadzoru.
— Poroszenko chce odzyskać Krym, ale powinien przynajmniej poradzić sobie z tym terytorium, które ma. Główny problem polega na utrzymaniu istniejących terytoriów, napojeniu i nakarmieniu ludzi, daniu im nadziei na przyszłość, a nie na troszczeniu się o los Krymu. Mieszkańcy Krymu określili się i nie ma dla nich innej opcji – powiedział Konstantinow.