«Modelowanie realnego konfliktu z państwami NATO, ukryte skala, scenariusz ćwiczeń oraz rozmieszczenie wojskowych i sprzętu taktycznego a także niekonwencjonalne działania wskazują na agresywny i ofensywny charakter ćwiczeń Zapad» — cytuje biuro prasowe pałacu prezydenckiego słowa Grybauskaitė.
W komunikacie podkreślono, że prezydent Litwy wyraziła poparcie dla reformy ONZ. Zdaniem Grybauskaitė «ostatnio reakcja organizacji na naruszenie praw międzynarodowych nie jest wystarczająca, organizacja nie spełnia swojej misji w pełnym zakresie».
Szereg państw NATO oraz ukraińskie władze wcześniej wyraziły niepokój w związku z nadchodzącymi ćwiczeniami. Wiceminister obrony Rosji generał-lejtnant Aleksander Fomin oznajmił, że manewry mają charakter wyłącznie defensywny, w ich ramach zostaną wykonane ćwiczenia z zakresu walki z terrorystami otrzymującymi wsparcie z zagranicy. Stwierdził także, że wersja zgodnie z którą na ćwiczeniach jest przygotowywany «przyczółek do okupacji» Litwy, Polski lub Ukrainy, nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.
Jak poinformowało Ministerstwo Obrony Białorusi, manewry Zapad-2017 nie mają na celu przygotowywania się do działań przeciwko państwom zachodnim, a za umownym przeciwnikiem nie kryją się członkowie NATO.