Jednym z kluczowych tematów rozmów szefów resortów spraw zagranicznych obu państw w rumuńskim mieście Kluż była ochrona swoich diaspor mieszkających na Ukrainie.
Minister spraw zagranicznych Węgier Péter Szijjártó stwierdził, że przyjęcie ustawy «O edukacji» to «cios w plecy» zarówno Budapesztowi, jak i Bukaresztowi, które w swoim czasie opowiedziały się za zawarciem umowy stowarzyszeniowej między Ukrainą i UE. Podkreślił, że Węgry są zainteresowane kontaktami strategicznymi z Rumunią w kwestii polityki językowej Kijowa, a więc oba państwa będą wspólnie walczyć przeciwko naruszeniu praw swoich rodaków na Ukrainie.
Według oceny Szijjártó obecnie na Ukrainie mieszka ponad pół miliona Węgrów i Rumunów.
Wczoraj szef frakcji partii rządzącej Fidesz Gergely Gulyás oznajmił, że w razie konieczności Budapeszt może zapewnić węgierskiej wspólnocie na Zakarpaciu naukę w prywatnych szkołach i uniwersytetach, broniąc ich prawa do edukacji w języku ojczystym.