Ministerstwo Bezpieczeństwa Wewnętrznego Stanów Zjednoczonych 13 września opublikowało dyrektywę, w której wszystkim organizacjom państwowym i związanym z nimi firmom w ciągu trzech miesiecy nakazuje się zakończyć korzystanie z programów Laboratorium Kaspersky'ego, ponieważ zdaniem resortu mogą służyć one do szkodzenia bezpieczeństwu narodowemu USA. W rosyjskiej firmie zapewniono, że przedsiębiorstwo nie pomaga żadnemu rządowi w próbach szpiegostwa cybernetycznego lub agresywnej działalności w przestrzeni cybernetycznej.
"Chcę jeszcze dodać o tej nieprzyjemnej sytuacji z ingerencją geopolityki w przestrzeń cybernetyczną, że zakazy i ograniczenia według narodowości, do jakich obecnie dochodzi, dotkną nie tylko mojej firmy. One dotkną całej branży IT" – powiedział Kasperski w wywiadzie dla RIA Novosti.
"Przecież działalność biznesową każdego informatyka z każdego państwa można teraz bez dowodów przeciwko niemu ograniczyć, i to działając wstecz" – powiedział.
"A USA swoimi działaniami stwarzają precedens, który potem będą wykorzystywać inne państwa" – dodał biznesmen.