Portal Superjob.ru dwa lata temu wyjaśnił, że 26% aktywnych zawodowo Rosjan codziennie wyrabia nadgodziny. 21% badanych pozostaje w pracy po zakończeniu dnia kilka razy w tygodniu, a kolejne 21% — kilka razy w miesiącu. Rzadko – kilka razy w roku – późno wychodzi z pracy 12% pracowników. Punktualnie opuszcza swoje stanowiska około 14% etatowców.
Psychoterapeuta Konstantin Olchowoj uważa, że Rosjanie spędzają w pracy więcej czasu niż należałoby, bo często nie znają jej harmonogramu i algorytmu.
— Przepracowanie jest niezwykle niebezpieczne, ale nie chodzi nawet o to, tylko o to, że bardzo dużo czasu i sił marnujemy na bezużyteczne prace. Jeśli wieczorem przeanalizujemy cały dzień, to dokładnie widzimy, że godzin pracy nie było znowu tak dużo: wiele sił zmarnowaliśmy na bezsensowne przerwy – powiedział psychoterapeuta.
Jednak taka sytuacja nie jest unikalną cechą rosyjskiego społeczeństwa. Jak podkreślił ekspert, „tak żyje cały świat”.
Istnieje wyjście z tej sytuacji. Należy się nauczyć strukturyzować własny czas pracy. – Człowiek może efektywnie pracować nad jakimś zadaniem nie więcej niż 1,5 godziny. Jednocześnie jest pożądane rozbijanie czasu pracy na półtoragodzinne bloki – doradził Olchowoj.
— Okazuje się, że gdy ludzie pracują takimi blokami, robiąc między nimi przerwy, efektywność pracy jest znacznie wyższa, bo nie dochodzi do „rozmycia” spraw na cały dzień – podsumował psychoterapeuta.