Институт национальной памяти выпустил игру об "Украинской революции" pic.twitter.com/mP1ffPGSSY
— Юлия Гольдман (@UUGoldman) 10 października 2017
O sprawie pierwszy napisał lokalny portal Dzieje Się na Podkarpaciu, który zauważył, że realia gry znacząco rozmijają się z prawdą historyczną. Zasady są takie, że wygrywa ten, kto najszybciej okrąży pionkiem terytorium Ukrainy na mapie. „Etniczne ukraińskie terytoria" zaznaczone są kolorem czerwonym — sęk w tym, że „kartograf płakał jak projektował": jako ukraińskie zaznaczono ziemie sięgające polskiego Chełma, Przemyśla, Sanoka, Siedlec i Żegiestowa. Historycy z ukraińskiego IPN chcą poprzez planszówkę osiągnąć „budzenie narodowej tożsamości wśród społeczeństwa. Jej celem jest również wzbudzanie dumy wśród najmłodszego pokolenia z historii własnej ojczyzny" — wypadałoby jednak tej historii nie przekłamywać (przynajmniej nadmiernie).
„Podczas rewolucji Ukraińcy po raz pierwszy w XX wieku stworzyli niezależne państwo narodowe, które w postaci różnych podmiotów miało wszystkie znaki niezależnego państwa: terytorium, granice, symbole, władze, wojsko, pieniądze, język. Po raz pierwszy po stuleciach bezpaństwowości zjednoczono państwo skupione na wschodnich i zachodnich ziemiach ukraińskich" — czytamy w dokumencie.
Natomiast jeśli chodzi o niepohamowaną chęć Ukraińców do uznawania rubieży Polski za tereny historycznie swoje, to gra wydana przez Wiatrowycza nie jest jedynym przykładem takiego naciągania faktów. We wrześniu szef IPN uczestniczył w spotkaniu promocyjnym książki napisanej przez wysiedlonych w latach 1944-46 z Chełmszczyzny. W artykule, który później ukazał się na stronie instytutu, również można było przeczytać, iż „odbyło się przymusowe przesiedlenie rdzennej ludności z etnicznych ukraińskich terytoriów Zakerzonia: Łemkowszczyzny, Bojkowszczyzny, Nadsania, Chełmszczyzny i Podlasia". Jesteś z Podlasia? Sprawdź, kim jesteś „etnicznie". Jest szansa, że właśnie Ukraińcem! Może nawet Petro Poroszenko da ci obywatelstwo?
Poglądy autora mogą być niezgodne ze stanowiskiem redakcji.