Początkowo próbki jedwabnych tkanin w mogile uznano za zwyczajne zdobienie zmarłych Wikingów. Jednak powtórne oględziny odnalezionej tkaniny przez archeologa Annikę Larsson z Uniwersytetu w Uppsali pokazały, że stanowią one przykład pisma kufickiego, starego rodzaju piśmienności arabskiej.
Napisy zostały odnalezione na ubraniach w dwóch oddzielnych grobach, co świadczy, o tym, że na pogrzebowe obyczaje Wikingów silnie wpłynął islam.
Napisy zawierają wezwania nie tylko do imienia Allacha, ale również Ali ibn Taliba, zięcia i pomocnika proroka Mahometa. Właśnie Ali uważany jest przez szyitów za jedynego prawowitego następcę proroka.
"Pewien interesujący szczegół polega na tym, że słowo Allach jest napisane w lustrzanym odbiciu. Możliwe, że to była próba napisania modlitw tak, aby można je było czytać od lewej do prawej strony" – uważa Larsson.
Dopuszcza ona wpływ islamu na przedstawienia Wikingów o życiu pozagrobowym. Według niej, "w Koranie napisano, że w raju będzie noszone ubranie z jedwabiu", co może wyjaśnić obecność tej tkaniny w mogiłach. Przy czym kawałki jedwabiu spotyka się zarówno w męskich, jak i żeńskich grobach.