Deputowany dodał, że jak na razie przedwcześnie mówić o terminie podjęcia takiej decyzji.
Składki dla Rady Europy są niepodzielne, jest rzeczą technicznie niemożliwą zapłacenie składki tylko na Zgromadzenie Parlamentarne albo tylko na Europejski Trybunał Praw Człowieka (ETPC) — oświadczył redaktor naczelny czasopisma naukowo-analitycznego Biuletyn Europejskiego Trybunału ds. Praw Człowieka Jurij Bierestniew.
„Składka trafia do „wspólnego worka" i jest rzeczą technicznie niemożliwą zapłacenie składki tylko „na ZPRE", czy powiedzmy „na ETPC" — powiedział Bierestniew i wskazał, że nie da się zamrozić członkostwa w ETPC, a de facto uznania jurysdykcji tej międzynarodowej instancji.
„Członkostwo określone jest federalną ustawą o ratyfikacji Europejskiej konwencji praw człowieka i nie może być zamrożone" — wyjaśnił Bierestniew. Jak powiedział, „konwencję można wypowiedzieć, ale robić to przez wzgląd na to, że deputowani nie jeżdżą do Strasburga — to dziwny pomysł".
Od 2016 Rosja nie wysyła do ZPRE dokumentacji niezbędnej do akredytacji swojej delegacji, bo w latach 2014-2015 rosyjscy parlamentariusze zostali pozbawieni prawa głosu na posiedzeniach i możliwości uczestniczenia w pracach organów ustawowych ZPRE.
Pod koniec czerwca tego roku strona rosyjska mówiła, że zamierza wstrzymać część swoich wypłat do budżetu Rady za 2017 roku do czasu przywrócenia rosyjskiej delegacji pełni uprawnień.