— Przede wszystkim zyskiwaliśmy pieniądze na potrzebne projekty w zakresie infrastruktury chociażby drogowej, czy też infrastruktury ochrony środowiska. A po drugie dzięki temu budowaliśmy dobrą przygraniczną współpracę z samorządami i instytucjami w obwodzie kaliningradzkim, co jest też bardzo ważne. Był zaplanowany szereg wspólnych projektów dotyczących ochrony Zalewu Wiślanego, który jest naszym wspólnym dobrem. I to wszystko jest pod znakiem zapytania, jeżeli rząd do końca roku nie przyjmie i nie podpisze umów finansowych.
— Ten mały ruch granicznych to przecież program unijny i straty mogą być niewymierne.
— Jest jeszcze jeden aspekt tego problemu. Mundial 2018 w Rosji jest już nie za górami, i niewykluczone, że Biało-Czerwoni jakiś z meczów rozegrają tuż za miedzą na nowym stadionie w Kaliningradzie. Więc to jeszcze jeden argument, żeby mały ruch graniczny przywrócić. O ile się nie mylę, zabiega o to również Polskie Stronnictwo Ludowe. Jeśli wspólnymi wysiłkami działać, to może te sugestie zostaną usłyszane?
— Oczywiście, że tak. Mundial w Rosji jest jednym z argumentów za przywróceniem MRG. My też zabiegamy o to, aby promować nasz region Mundialem rosyjskim, bowiem liczymy na to, że część kibiców innych krajów, którzy przyjadą do Kaliningradu na mecze, zechce skorzystać z naszej przebogatej infrastruktury i oferty turystycznej tuż za miedzą. Tu jest potrzebna promocja i apelujemy do rządu, żeby czym prędzej taką promocję poprzez swoje chociażby placówki dyplomatyczne czy Polską Organizację Turystyczną podjął.
— Niestety, myślę, że ten rząd małego ruchu granicznego nie przywróci, ale PO, której jestem posłem, zapowiada, że jak tylko wygramy wybory, to oczywiście ułożymy sobie stosunki graniczne z Federacją Rosyjską, z obwodem kaliningradzkim i będziemy zabiegali o przywrócenie małego ruchu granicznego.
— A to również wpłynie w ogóle na relacje polsko-rosyjskie!
— Na pewno chcemy budować dobrosąsiedzkie stosunki między obwodem kaliningradzkim a województwem warmińsko-mazurskim. Ja będąc przez wiele lat marszałkiem województwa, takie dobrosąsiedzkie stosunki budowałem z moim odpowiednikiem w Kaliningradzie. To zawsze dobrze wpływa również na tę dużą politykę, na stosunki międzypaństwowe.