13 Października 2017, 13:36
Okręt podwodny wystrzelił pocisk manewrujący spod wody. Cel, który stanowiła grupa okrętów umownego wroga, znajdował się przy archipelagu Nowa Ziemia. Wcześniej obszar ten został zamknięty dla żeglugi. Zgodnie z danymi obiektywnej kontroli cel został trafiony z żądaną dokładnością.
„Wszystkie parametry techniczne i lotne strzału zostały potwierdzone. Podczas ćwiczeń załoga okrętu podwodnego „Woroneż” wykazała wysoki profesjonalizm i wyszkolenie, podkreśliło Ministerstwo Obrony.
Atomowy krążownik podwodny Floty Północnej K-119 „Woroneż” należy do projektu 949A „Antej”. Okręty podwodne tego typu mają bardzo potężną broń: każdy krążownik ma na pokładzie 24 pociski manewrujące „Granit” — dla porównania, flagowy okręt Floty Północnej, ciężki krążownik atomowy „Piotr Wielki”, ma ich jedynie 20. 10-metrowy „Granit” leci z prędkością 2,5 macha, sprowadzając na cel termojądrową głowicę bojową o mocy do 500 kiloton. Rakiety te mogą atakować nie tylko pojedyncze obiekty, ale także grupy, atakując okręty wroga z różnych stron.
