Peter Szijjarto przypomniał, że po przyjęciu przez Radę Najwyższą projektu ustawy o edukacji Węgry obiecały wykorzystać wszystkie instrumenty dyplomatyczne, aby strona ukraińska zmieniła prawo, które "okrutnie kaleczy" prawa mniejszości narodowych. Według niego reforma edukacji na Ukrainie jest "ciosem w plecy".
Poza tym, szef resortu polityki zagranicznej powiedział, że w agendzie Rady znajdują się projekty ustaw o języku i obywatelstwie, które mogą "zagrażać zakarpackiej węgerskiej wspólnocie".
Ukraiński parlament przyjął ustawę o edukacji 5 września. Prezydent Petro Poroszenko podpisał ją 25 września.
Dokument przewiduje, że mniejszości narodowe mogą uczyć się w szkole w języku ojczystym tylko do 5 klasy, a potem nauka będzie prowadzona tylko po ukraińsku.
Po przyjęciu ustawy Peter Szijjarto oświadczył, że Budapeszt będzie domagać się rewizji Porozumienia Stowarzyszeniowego Ukrainy z Unią Europejską. Odmówił także spotkania ze swoim ukraińskim kolegą Pawło Klimkinem, który chciał omówić reformę edukacji. Szef węgierskiego MSZ wyjaśnił, że ustawę trzeba było omawiać przed jej przyjęciem.