Minister spraw zagranicznych Ukrainy Pawło Klimkin oświadczył, że nie można porównywać sytuacji na Donbasie i w Katalonii. Według jego słów podstawowa różnica polega na tym, że w Barcelonie nie ma obcych wojsk.
„Tutaj z definicji nie można przeprowadzać żadnych paraleli. Trudno sobie wyobrazić, by w Katalonii były teraz obecne tysiące rosyjskich regularnych wojsk, dwa tysiące rosyjskich czołgów i pojazdów opancerzonych, dziesiątki tysięcy rosyjskich najemników i by wszystko to finansowane było i bezpośrednio kierowane przez Rosję" — oświadczył Klimkin na briefingu.
Ukraiński minister dodał, że niezależnie od różnic zarówno Hiszpania, jak i Ukraina muszą się zmierzyć z separatyzmem.