Jak opowiedział ekspert, pod koniec lat 90. wraz z ekipą (innych specjalistów — red.) przeprowadził badanie, na podstawie którego stwierdził, że „negatywna popularność" Tymoszenko związana jest z tym, że elektorat nie chce uznawać jej za Ukrainkę. Oprócz tego kobiety traktowały młodą polityk jak rywalkę.
Oni (Ukraińcy — red.) nie akceptowali pięknej, bardzo seksownej, energicznej i efektownej kobiety. Trzeba było przypiąć pewnego rodzaju etykietkę, (aby nie było wątpliwości — red.), że jest Ukrainką i obniżyć poziom «bycia sexy» — powiedział Sitnikow.
Specjaliści stworzyli dla Julii Tymoszenko konserwatywny wizerunek, którego elementem stał się słynny warkocz. Zresztą ukraińska polityk nie od razu posłuchała rady ekspertów i zmieniła styl dopiero po kilku latach.